Było jak zawsze atrakcyjnie, edukacyjnie i merytorycznie.
Niemal 4000 osób poznało nietypowe ryby z „bałtyckiego zoo”, czyli takie gatunki, których potoczne czy zwyczajowe nazwy kojarzą się ze zwierzętami lądowymi. Były wśród nich: kur, byczek, lisica, zając i bocian, o których biologii, roli i znaczeniu w ekosystemie Bałtyku opowiadali pracownicy i wolontariusze Stacji Morskiej im. Prof. Krzysztofa Skóry IO UG.
Wspólnie z Klubem Gaja usypaliśmy „Mandalę dla Bałtyku”, która symbolizowała harmonię świata, Ziemię, słońce i księżyc, morza i oceany i zamieszkujące je stworzenia. Wolontariusze WWF Polska opowiedzieli o tym, jak niosą pomoc potrzebującym fokom na polskim wybrzeżu, na zainteresowanych losami bałtyckiej populacji małych waleni czekał także Dom Morświna, który odwiedziło ponad 400 osób!
Najmłodsi uczestnicy tegorocznej edycji Dnia Ryby mogli zakręcić bałtyckim kołem fortuny, ułożyć wielkoformatowe puzzle z rybami lub domino z innymi mieszkańcami Bałtyku. Podczas gdy rodzice odpoczywali w strefie relaksu, dzieci kolorowały przedstawicieli niezwykłych ryb lub malowały je kredą na specjalnie przygotowanych tablicach.
Nie zabrakło jak co roku informacji o tych, którzy bez ryb żyć nie mogą, czyli fokach i morświnach, a także grożących im niebezpieczeństwach (takich jak przyłów i hałas podwodny) oraz metodach ich redukcji (np. alternatywnych narzędziach połowowych czy kurtynach bąbelkowych).
Osoby chętne do aktywnej edukacji mogły zamienić się w tajnych agentów i wytropić uciekiniera z bałtyckiego zoo w ramach rodzinnej gry terenowej. Okazało się, że wyśledzony gagatek to pies morski… czyli foka. W grze wzięło udział 55 zespołów (łącznie 147 osób), na metę z kompletem poprawnych informacji o uciekinierze wróciło ponad 30.
Dziękujemy wszystkich Partnerom i wolontariuszom oraz uczestnikom XVIII Dnia Ryby w Helu za wspólną pracę i zabawę. Wydarzenie edukacyjne zrealizowano w ramach projektu „Ochrona ssaków i ptaków morskich – kontynuacja”. Partnerem strategicznym i sponsorem gry terenowej była Grupa LOTOS.